Co?
Oceniamy opowiadania. Wyłącznie.
Przyjmiemy fantastykę, czyli i fantasy, i science fiction, i horror. Z chęcią zajmiemy się opowiadaniami historycznymi (serdecznie polecamy się dla okresów prohibicji oraz czasów wiktoriańskich), obyczajowymi (jakieś jeździectwo? Bardzo prosimy!), przygodowymi, a także psychologicznymi. Z fan fiction zajmiemy się wyłącznie tekstami dotyczącymi gry Dragon Age.
Jak?
Szablon praktycznie nas nie interesuje. Byle było czytelnie, cenimy sobie minimalizm. Jak tego nie ma, to trudno. Traktujcie naszą opinię o szacie graficznej jako czyste wskazówki, bo w żadnym razie nie wpłyną na ocenę końcową.
Treść to mięsko, które z chęcią rozszarpiemy.
Skupiamy się na kreacji postaci. Oczekujemy porządnych, prawdopodobnych psychologicznie bohaterów. Doceniamy kreację świata. Szukamy w niej luk i staramy się pomóc wszystko połatać. Nie potępiamy za klisze fabularne, chcemy tylko, żeby były napisane ze świeżego punktu widzenia. Fabuła nie musi dla nas lecieć na łeb na szyję, byle nie miała połamanego karku. Lubimy stare motywy, byle nie zostały napisane tak jak setki ich bliźniaków wcześniej. Pogłaszczemy za oryginalność.
Jesteśmy paskudne. Jedna mniej, druga bardziej, w miarę się równoważymy. Póki nie wyprowadzisz nas z równowagi, w sumie wydajemy się przyjemne. Często możemy splunąć ironią, ale też pochwalimy, jeśli coś wyszło. Jedna skupia się na krytyce, druga zawsze próbuje znaleźć coś pozytywnego. Zwykle się ze sobą zgadzamy, jednak nie musimy się zgadzać z autorem.
Gify są fajne. Będzie dużo gifów.
Chociaż Nea to beta, nie wypisze każdego błędu. Ogółem wymieni, nad czym musicie pracować, ale nie poprawi każdego potknięcia. Pod taką opieką ma już swoich podopiecznych.
Nie oceniamy szablonowo. Analizujemy tekst ciągiem, bez konkretnych punktów, a końcową notę wystawiamy na podstawie odczuć po lekturze. Jest to skrajnie subiektywne, ale nikt nie zmusza, żebyście się do nas zgłosili.
Hasło: imię i nazwisko wybranego ojca założyciela Stanów Zjednoczonych.
Hasło: imię i nazwisko wybranego ojca założyciela Stanów Zjednoczonych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz